Inflacja w USA wynosi 5,4%, w UE to około 3,4 %, a w Polsce około 7%. Z całą pewnością jeżeli chodzi o sektor MICE to ceny wzrosły znacznie powyżej tych średnich dla polskiej gospodarki. Hotele podniosły ceny, chcąc odrabiać straty po pandemii, ale jednocześnie mając wyższe koszty związane z personelem, kosztami energii, transportu czy też zakupem żywności. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku firm cateringowych (gdzie kluczowe koszty to żywość, personel i transport).

Największe wzrosty cen notowane są w materiałach budowlanych – skrajnym przykładem jest wzrost ceny płyt OSB (powszechnie wykorzystywanych przy budowie scenografii) aż o 124,7 % rok do roku, co w praktyce oznacza znaczący wzrost kosztów produkcji scenografii. Dodatkowo według badań NBP ponad 50,3 % badanych przedsiębiorców uważa, że inflacja jeszcze przyspieszy. Pracownicy również spodziewają się podwyżek cen, a temat inflacji nie schodzi z czołówek gazet. Istnieje więc duże ryzyko powstania spirali inflacyjnej (pracownicy spodziewają się wyższych kosztów utrzymania, żądają podwyżek, pracodawcy dając podwyżki i chcąc utrzymać zakładany zysk muszą zwiększyć ceny produktów i usług, w efekcie czego ceny rosną, itd.).

Z początkiem roku czekają nas podwyżki cen energii, gazu, podniesiona zostanie również płaca minimalna co przełoży się na kolejne wzrosty kosztów działalności przedsiębiorców, a co za tym idzie również wzrost cen produktów i usług. Nie pomaga słabnący kurs złotego. Dla agencji eventowych oznacza to kolejny czynnik ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej. Podpisując w chwili obecnej wieloletnią umowę ramową z klientem musimy akceptować stawki, które będą funkcjonować w ramach współpracy przez najbliższe lata. Często stawki te obejmują ceny transportu (stawki za km transportu osobowego/ busa do 3,5 tony / samochodu ciężarowego), stawki godzinowe pracy pracowników technicznych, hostess – czyli kosztów, których poziom trudno przewidzieć w perspektywie 2-3 lat.

Do ryzyka związanego z funkcjonowaniem firmy o okresie pandemii dochodzi więc również ryzyko inflacyjne. Ekonomiczne wykształcenie z pewnością pomaga w zarządzaniu agencją eventową, nie
jest to łatwa i prosta sprawa, ale i z tym wyzwaniem będziemy musieli sobie poradzić.

Sebastian Oprządek  

sebastian.oprzadek@elpadre.pl