COVID-19 jest odmieniany przez wszystkie przypadki.

I nie schodzi z czołówek wiadomości w mediach. W sierpniu obserwowaliśmy znaczny wzrost zachorowań wynikający, jak przekazywały media, przede wszystkim z organizacji wesel i uroczystości rodzinnych nawet dla większej liczby osób niż te wskazywane w rozporządzeniach. Wszyscy widzieliśmy zdjęcia z zatłoczonych plaż nad Bałtykiem, gdzie trudno było o „dystans społeczny”. Te osoby wracają później do zakładów pracy gdzie mogą powstawać duże ogniska zachorowań (szczególnie w dużych, produkcyjnych firmach). To nie pomaga naszej branży.

Do tych wiadomości dodajmy kolejne: część firm nadal pracuje zdalnie lub w systemie hybrydowym (np. w biurze trzeba przepracować 25 – 50% czasu pracy) i pracownicy tych firm zostali poinformowali, że taki stan rzeczy będzie trwał do końca tego roku, co wcale nie oznacza, że od stycznia 2021 roku coś w tym zakresie się zmieni. Jak więc oczekiwać, że firmy będą organizować wyjazdy integracyjne, spotkania biznesowe, konferencje skoro nawet ich pracownicy nie wrócili do biur.

Warto wspomnieć również kolejny czynnik (nieoczywisty i nie przez wszystkich doceniany) często Prezesi czy Członkowie Zarządu po stronie klientów to Ludzie w wieku 55+ znajdujący się w wyższej grupie ryzyka. Osobiście kilkukrotnie spotkałem się z informacją, ze strony klientów, że może i zdecydowaliby się na organizację wydarzenia, natomiast „góra” sama boi się zakażenia – tym bardziej nie wyda zgody na organizację spotkań na żywo.

Paradoksalnie szybciej do życia wrócą mniejsze koncerty, wydarzenia kulturalne ponieważ w nich po pierwsze uczestniczą młodzi Ludzie (bardziej skłonni do podejmowania ryzyka i mniej narażeni), po drugie to oni samodzielnie podejmują decyzję uczestnictwa w wydarzeniu (nie są na nie wysyłani przez pracodawcę czy zapraszani przez klienta). Dopóki więc nie będzie skutecznego lekarstwa, a przede wszystkim skutecznej szczepionki dopóty nie zaczniemy wracać do stanu z przed pandemii.

Na koniec kilka słów o szczepionce – nawet jeżeli ona się pojawi (Rosjanie już ogłosili, że mają) to należy jeszcze wziąć po uwagę czas potrzebny na jej wyprodukowanie i „zaszczepienie populacji”, a to potrwa kolejnych kilka miesięcy. Realny więc staje się scenariusz w którym przemysł spotkań realnie wraca do życia w drugiej połowie 2021 roku, a nawet na początku 2022 roku.    

Sebastian Oprządek  

sebastian.oprzadek@elpadre.pl